Przekręciłem pytająco głowę,a Shalassa popatrzyła na Bellę jak na nienormalną.
- Kto... - zacząłem zmieszany.- Kto to był?!
- To Dragon, już mówiłam.
- Czyżbyś złamała mu serce, a on teraz cię ściga i pragnie twego zgonu? - powiedziałem iście poetycko.
- Severus to nie jest śmieszne. Poza tym chodzi o coś zupełnie innego.
- O co? I czemu jesteś już sobą? Bardzo mnie to ciekawi.
Bella?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz