- To... To jest... - nie mogłam wykrztusić słów. - Cudowne.
- Tak? - uśmiechnął się.
- Pewnie - westchnęłam z podziwu.
- Jesteś pierwszą osobą której to miejsce pokazuje - wyznał.
- Wow. To jest naprawdę piękne - wyszeptałam - Możemy wejść do środka?
- Oczywiście.
W środku domek był równie piękny jak z zewnątrz.
( Merwan ? Sorry, że takie krótkie )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz