Wyszłam z wody i ruszyłam przez rozciągający się dalej las. Usłyszałam lekki szmer i z za krzaków wyskoczyła sarna. Bez zastanowienia skoczyłam na nią i zabiłam. Kątem oka zobaczyłam Aishę która najwyraźniej miała zamiar zapolować na tą sarnę. Gdy zdobycz leżała już na ziemi podeszłam do Aishy.
- Przepraszam, że upolowałam twoją sarnę - uśmiechnęłam się chcąc się zaprzyjaźnić z wilczycą.
- Nic się nie stało - powiedziała chłodno i już miała się odwrócić kiedy powiedziałam:
- Jak chcesz to mogę się z tobą podzielić - powiedziałam wesoło.
- Nie musisz - mruknęła.
- Ale chcę - powiedziałam z naciskiem.
- Czemu ci tak na tym zależy ? Normalny wilk dałby mi odejść - warknęła widocznie poirytowana.
- Sorry, ale ja mam ADHD i nie jestem normalnym wilkiem. Poza tym nie mam przyjaciół - powiedziałam i znów się uśmiechając i zachęcającym ruchem popychając martwą sarnę ku niej.
( Aisha ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz