Już jako niewolnik mrocznych nie umiałem obronić mojej matki. Stałem tylko patrzyłem jak ją zabijają. Nie umiałem jej obronić. Więc chyba lepiej będzie jeśli już pójdę. Pójdę i nie wrócę. Nie jestem już potrzebny. Więc rzekło mi rzec do widzenia. Jeśli nie umiem nikogo obronić lepiej będzie jeśli odejdę. Odchodzę.. Zapomnę. Dzisiaj jeszcze my ale jutro już nikt. Poszedłem ostatni raz nad grób matki, którą zabili mroczni. Pożegnałem się i zacząłem odchodzić. Zegnaj wataho. Żegnaj Saro..Zaśpiewałem na koniec:
Proszę o przesłuchanie całej piosenki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz