Postanowiłam odwiedzić starą przyjaciółkę, Incantaso. Tak dawno jej nie
widziałam, a zmieniło się tak wiele... Ma partnera, dzieci... -
westchnęłam. Skierowałam się w stronę ich jaskini wolnym krokiem.
- Hej, Incantaso! - zawołałam od progu.
- Wicky? - zmrużyła oczy Inca. - Co się stało? - odeszła od Asoki i rozglądając się na boki podeszła do mnie.
- Czy coś musiało się stać, żebym cię odwiedziła? - spytałam z uśmiechem.
- Oczywiście, że nie... - zakłopotała się In. - Tylko się zdziwiłam...
- Mhm... rozumiem - mruknęłam. - Co słychać?
(Inca? Dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz