Popatrzyłem na waderę i kiwnąłem głową na "tak". Ruszyliśmy, więc dalej. Zobaczyłem, że się ściemnia, popatrzyłem w niebo i zobaczyłem już pierwsze gwiazdy. Spuściłem łeb, później powiedziałem do Belli:
- Mój stary towarzysz, był gwiezdnym liskiem. Teraz gwiazdy mi o nim przypominają...
Usiadłem i z oczu poleciała mi jedna łezka. Popatrzyłem się na Bellę i wytarłem łzę o łapę. Później powiedziałem:
-Wiem, to dziwne, ale tęsknię za nim. Zawsze przy mnie był, aż do momentu kiedy zniknął...
-----------------
Bella?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz