sobota, 21 września 2013

Od Belli - cd. Aishy; do Aishy

-Ty nic nie poradzisz! - wrzasnęłam. - Nic nie rozumiesz. Może i czytasz wiele książek. Ale o klątwie, która nade mną ciąży nie wiesz nic.
-Jakiej klątwie?!
- Klątwie bogów! To nieopisana klątwa. Znana tylko przez dopadanych i bogów! Gdy byłam szczeniakiem, w wieku 1 roku (ty jeszcze się nie urodziłaś*) moje oczy zabłysnęły i stałam się najpotężniejszą waderą. Najpotężniejszym wilkiem na świecie! Dorównywałam wtedy bogom, ale... w tym samym momencie rzucona została na mnie klątwa. Klątwa bogów. Wiedzieli oni kogo kocham. Gdy byłam jeszcze dobra, kochałam Sev'a. Gdy on mnie nie zechciał odsunęłam się od wszystkich. Najpierw powoli ciężar klątwy rozdzierał moje ciało. Potem ściskał serce. Na końcu polały się krwawe łzy. Wtedy klątwa zaczęła w pełni działać. Zmieniłam się. A ocalić mnie może tylko basior. Nie ty! Basior, który posiądzie moje zaufanie i będzie bliski. Wiesz o czym mówię. Jeśli nie jesteś nierozumna. Tylko tak zostanę uratowana. Możesz przedstawić mi swoją wersję mego uratowania - powiedziałam.
- Bardzo chętnie!
- Lecz najpierw mówisz ze mną pomówić. A teraz wybacz. Muszę spotkać się z
Severusem - zmieniłam się w niewidzialną mgłę. Nie będzie sobie jakaś byle wadera (bez urazy) ze mną zaczynać. Jestem potężniejsza od niej. Cisnęłam w nią kulę złożoną z mocy wszechświata. Na chwile upadła. Ja przeniosłam się do małego jelonka.

Aisha???

* Bella i Severus byli dorośli kiedy się urodziłaś. Gdyby Aisha dorastała tak długo jak oni miałaby 2 lata, a oni 4(dla przykładu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz