sobota, 30 listopada 2013
Od Venai - cd. Shidy; do Shandow'a
Chciałam go koniecznie zobaczyć. W końcu był pierwszym smokiem, którego mogłam ujrzeć. Po raz pierwszy w życiu. A jednak się go bałam. Balansując w powietrzu, nieporadna krzyknęłam w kierunku siedzącego w dole samca.Ten ruszył, a jednak się zatrzymał. Balansowałam w powietrzu, gdy nagle... Poczułam ból od podstawy skrzydła, aż po nogę. Krzyknęłam do Shidy. To był koniec...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz