- Rey... - zaczęła.
- Cicho... Chciałem cię przeprosić.
- Ale...
- Żadnych ale. To że chciałem cie bronić... ech. Muszę powiedzieć ci że to jeszcze nie koniec.
- Jak?
- Wyruszam do Saus. To stary wulkan. Musze tam coś wrzucić. Lecz jeśli nie wrócę... Noś ten medalion. Kocham cię - dałem waderze medalion i zniknąłem.
Lili?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz