niedziela, 8 grudnia 2013

Od Shandowa - cd. Ezukae; do Ezukae

- Nie ma mowy - prychnąłem, gdy Ezukae zechciał, abym ich niósł na swym grzbiecie.
- Ale dlaczego?
- Dlatego, że smok czarownika nie jest taki sobie. Rey, owszem, może na mnie polecieć. Lili też, ale ciebie mogę co najwyżej ponieść w łapach!


Ezukae??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz