Uniosłem wyżej głowę, i zmierzyłem basiora spojrzeniem pełnym pogardy.
- A ty co niby robisz? - uniosłem lekko górną wargę.
- Przepraszam, nie chciałem zrazić szlachty moją obecnością - uśmiechnął się z przekąsem.
- Od razu mówię, że Ai odpoczywa w naszej "jaskini" i nie ma ochoty na spotkanie - odwróciłem się na pięcie i podreptałem w moją stronę.
- H-hej! - podbiegł do mnie i zagrodził mi drogę. - To że do ciebie zagadałem, nie znaczy że chcę wiedzieć gdzie jest Aisha!
- A więc czego chcesz? - uniosłem brew.
- No... nie wiem, po prostu spacerowałem i na ciebie trafiłem. Czy to nie dobra okazja by lepiej się poznać?
- "Poznać"? - przekrzywiłem łeb.
- No, tak bo ty chyba nie za bardzo mnie lubisz, co?
- Czytasz mi w myślach? - mruknąłem po czym wznowiłem marsz.
- No weźźźźź, Sevy... - potruchtał za mną.
- Nie nazywaj mnie Sevy. Po prostu Severus. Czego ty ode mnie chcesz?
<NukaXD?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz