Jasper opowiedział mi wszystko o tej okolicy. Postanowiłam przejść się na spacer i odpocząć. Udałam się na przełęcz tysiąca wodospadów. Spotkałam tam Hondo. Powiedział, że ma 4 lata, a ja mu na to, że mam 3.Zapoznaliśmy się i zaproponowałam mu wspólne polowanie.Mieliśmy szczęście, ponieważ na polanie skakały zające. Zrobiliśmy konkurs, kto pierwszy coś upoluje. Oczywiście ja miałam wprawę i złapałam zająca. Hondo nie był tak zwinny. Oddałam mu mojego zająca, ponieważ był głodny. Patrząc na mnie, powiedział:
- Jesteś taka piękna i nie chcę tego ukrywać, więc powiem prosto z mostu: kocham cię!
Aż mnie zamurowało, jednak po chwili odpowiedziałam: ja ciebie też. I wiesz co? Jesteś romantyczny - bądźmy razem i nie ukrywajmy tego przed innymi.
- Zobaczymy, co z tego wyjdzie - odpowiedział. Zrobiłam smutną minę, więc dodał szybko - Moja miła, nie smuć się, będziemy razem do końca świata, a nawet jeszcze dłużej.
- Ja, słuchaj, ja... ciebie też kocham. Ale nie wiem, czy na pewno do siebie pasujemy.
- Jestem Hondo ty Sara, pasujemy do siebie jak każda dziewczyna z chłopakiem - proste!
- Ach Hondo, jaki ty jesteś zabawny! Nie mogę się doczekać poznania reszty twoich cech.
- Uwierz mi - jestem nieśmiały, ale przy tobie chce mi się żyć! Jestem radosny. Czuję ciepło. Chcę być z tobą i tylko z tobą! Wiem jak cię traktowano i że trudno ci teraz komuś zaufać. Moja miłości, ty wiesz o mnie wszystko. Czy nikt inny o tobie nic nie wie?
- Tak ja jestem otwartą księgą tylko dla ciebie! Dobrze, ale ciebie, zmienię zobaczysz! Narodzisz się na nowo taki jak ja!
- Saro, ja nie chcę się zmieniać lubię, kocham, szanuję, ufam ci!
- Dobrze, ale to będzię jedna wada, jaką masz według mnie!
- Jedna wada nic między nami nie zmieni.Kochajmy sie na zawsze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz