poniedziałek, 10 czerwca 2013

Od Hondo cd Saj'Jo

Wyprostowałem się.Wciąż nie ufałem tej czarnej waderze,ale skoro uratowała Sarę...
-Po co tu przylazłaś?spytałem już spokojnie.
-Przekazać złe wiadomości-powiedziała pod denerwowana.
-Jakie?-warknąłem.
-Sara jest zawieszona w obowiązkach,i nie może opuszczać terenu leży.
-Świetnie,widzisz co narobiłaś?!-wrzasnąłem.
-To przecież..
-No tak,to jeszcze dzięki naszym kochanym alfom czyż nie?
Nie chętnie pokiwała głową.Byłem wściekły że nikt nie wpadł na pomysł że może być ranna.Nieee lepiej zabić.Watahę zdradzi na przykład wadera w ciąży i ją zabijamy?Jakaś paranoja.Bałem się że zaraz dostanę furi(to wrodzona zdolność która zwiększa 3 krotnie moją siłę,zwinność i szybkość,ale ma jeden minus-gdy jestem już w furi mój wzrok się zamazuje,oczy świecą na czerwono a w uszach słychać dudnienie.Nie wiem wtedy nawet kogo zabijam,ale wiem że nikt by nie przeżył mojej furii)

Saj'jo,Sara dokończycie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz