Od Sary

Więc było bardzo ciemno znalazłam się w jakiejś jaskini.Bałam się ale nie chciałam dalej iść więc w niej przenocowałaś.gdy się obudziłam zauważyłam obok mnie jedzenie.Zjadłam i wstałam wyjrzałam z jaskini i w dolinie ujrzałam jakiegoś wilka.Z radością, oraz ostrożnością zbliżyłam się do niego.

Ja:Kim jesteś?Jaki się nazywasz?
On:jestem Jasper samiec alfa a ty?
Ja: ja,ja się tu zgubiłam
On:Ale jak to nie masz rodziny?
Ja:Nie chcę o tym rozmawiać.
On:jak chcesz.
Ja:A mam pytanie jak jesteś samiec alfa to należysz do watahy?
On:Tak należę do mistycznej watahy zaklętego źródła.
Ja:To wspaniale!Tylko szkoda, że ja jestem taka samotna.
On:Nie martw się chodź ze mną!
Ja:Naprawdę to dla mnie zrobisz?
On:Jasne jestem samcem alfa z resztą przydadzą nam się nowe wilki jest nas mało.Więc w czym się specjalizujesz?
Ja:jestem szpiegiem potrafię się zwinnie i cicho skradać.Kiedyś matka wysyłała mnie na zwiady, gdy do naszej watahy przychodzili obcy to były ciężkie czasy!
On:Ale co z twoją mamą?
Ja:Zmarła parę miesięcy po moim porodzie.
On:Och strasznie mi przykro
Ja:Nie szkodzi z resztą podobno czas leczy rany.
On:No racja!
Ja:Wiesz już się zapoznaliśmy a co z resztą stada?
On:Skoro ja cię polubiłem to z resztą stada nie będzie problemu.
Ja:No racja dziękuję!
On:To ja dziękuję, że od teraz jestem z nami!
Ja:Mama mówiła, że mam wrodzony talent nigdy go nie wypróbowałam.
On:Jaki to talent?
Ja:Umiem czytać w myślach
On:Śmiało wypróbuj to na mnie!
Ja:Myślisz, że tęsknisz za Birdy?
On: Skąd wiedziałaś?
ja:Ma się ten talent
On:Oto stado i jak?
Ja:Pięknie, bosko, mistycznie, cudownie
On:Chodź zapoznam cię z innymi
Ja:Ok spoko.

Jasper dokończ