Szłam od kilku dni. Czułam się nieswojo. Może dlatego że wczoraj miałam znowu wizję? Gdy dotknęłam mojego opala zobaczyłam wilka. Skoczył na mnie. Gdy szłam zamyślona potknęłam się o kamień.
- Nosz kurcze! Znowu!?- Wydarłam się. Nagle z góry skoczył na mnie basior.
- Kim jesteś?- ''De ża wi'' pomyślałam.
Ktoś dokończy? Mile widziany basior ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz