piątek, 31 stycznia 2014

Od Belli - cd. Rick' a - do Rick' a

- On jest... - zaczęłam ale Mork podbiegł do mnie i zaczął krzyczeć.
- To nie czas na pogaduchy! Uciekajcie!
- Nie ma mowy - powiedział Rick
- No właśnie, muszę walczyć!
- Jak?! Bez mo... - widać było, że zrozumiał, że nie chciałam by Rick wiedział, że straciłam moce.
- O własnych siłach!
- Nie pozwolę na to! Wam wszystkim!
- Ja tu zostanę - powiedziała Natalie
- Ale wy nie - dokończył Mork i przeniósł nas gdzieś.

- Musimy wrócić - powiedziałam. Rick stanął naprzeciw mnie.
- Nie. Najpierw powiesz kim on jest i kim jest dla ciebie.
- Gdybym ci powiedziała zabiłbyś go. Tak jak zabijać będziesz chciał wszystkich. A dla mnie? Dla mnie jest nie tylko przyjacielem, ale... i pomocną łapą. Zajął się mną gdy była w potrzebie, ale i tak nie kocham go. Bo nie jestem w stanie kochać dwóch osób tą samą miłością.

Rick???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz