- Mam pomysł. - zacząłem.
- Hmmm? - zapytała.
- Może udamy się z powrotem nad wodospad i zgłębimy tajemnicę Wyroczni?
Popatrzyła na mnie niepewnie.
- Nie powinienem był... - zawahałem się.
- Nie ma sprawy. Możemy iść. Chyba że się boisz - wyszczerzyła zęby.
(Destiny?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz