Spojrzałem na Trinę, która wydawała się tak samo zdziwiona jak ja. Przekręciłem głowę i spojrzałem na smoka.
- Wolna Furia... - powtórzyłem i odchrząknąłem.
- Ale skąd wiadomo, że istnieje? Skoro nikt go nie widział, to możliwe, że to tylko legenda - Trina nie wyglądała na przekonaną.
- Skąd to wiadomo? - Shandow uśmiechnął się blado i niewyraźnie. - Nie ma na to dowodów, ale jego istnienie jest pewne.
- Wierzymy ci - skinąłem głową.
- Teraz wystarczy się tylko dowiedzieć, gdzie można go znaleźć...
- Tylko jak? - Shandow zamyślił się.
Incantaso??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz