czwartek, 2 stycznia 2014

Od Nuki - cd. Severusa; do Severusa

- Posłuchaj, Severusie... - spojrzałem na niego poważnie. - Możesz mi wierzyć, że Aisha nie kocha nikogo jak ciebie... Ale skoro chcesz, dam ci spokój. Nie będę zmuszał cię do przyjaźni...
 Basior nic nie odpowiedział, tylko siedział wpatrzony w ziemię.
 - Severus, wszystko w porządku? - spytałem zaniepokojony wyrazem jego twarzy. - Hej, słyszysz mnie? - podszedłem bliżej. Sev znów nic nie odpowiedział- Severusie!!
 Basior upadł na ziemię. Miał wpół otwarte oczy, a jego ciało drgało. Przestraszyłem się lekko, ale po chwili wziąłem go na plecy i pobiegłem nad Zaklęte Źródło. Tam odłożyłem go obok strumyka, po czym ochlapałem wodą. Basior otwarł w pełni oczy i powoli próbował wstać. Spoglądałem na niego wzrokiem pełnym zdziwienia i niezrozumienia. Pomogłem mu wstać, po czym usiadłem obok niego.
 - Sev, co się stało? Wszystko w porządku?

 Severus?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz