niedziela, 11 sierpnia 2013

Od Saverusa-cd Belli

-Ty chyba nie znasz Griveosa-powiedziałem-Jest nie obliczalny i brutalny.
-Ale skoro ma syna,to musi mieć partnerkę-zamyśliła się
-Do czego zmierzasz-podniosłem brew
-Może do niej pójdziemy?
-Asha?Jest dosyć spokojna,ale nie wiem jak zareaguje.
-No to sprawdźmy.Gdzie mieszka?
-Ehh,chodź za mną.-mruknąłem
Zaprowadziłem Bellę do Małego gaju.Gałęzie tworzyły tam małą jaskinie do której weszliśmy.Przeszliśmy przez korytarz z gałęzi,a potem weszliśmy do komory głównej.Na szczęście Griveosa nie było,ale za to zastaliśmy tam Mustafara i Ashę.Na widok Belli jasno brązowa łania przyjęła pozycję do walki.
-Czego tu szukasz!Chcesz jeszcze raz nasłać tego białego na mojego syna?!-krzyknęła
-Spokojnie-mówiłem
-On tylko chciał mnie chronić,ja go o to nie prosiłam.-wyjaśniła Bella
-Tak,on wyskoczył z tych krzaków od tak mamo!-krzyknął Mustafar
-No dobrze-samica uspokoiła się trochę,ale wciąż mierzyła Bellę wzrokiem

<Bella>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz