sobota, 3 sierpnia 2013

Od Hondo-cd Incantaso-do Incantaso

Od Hondo c.d Incantaso.
-Jak byś nie wiedziała to ja też się boję chyba bardziej od ciebie-powiedziałem poważnie.
-Hyh,dobrze,już dobrze-uśmiechnęła się słabo.
-Może spacer dobrze ci zrobi?-spytałem troskliwie.
-Może tak.
-Ale już tak bardzo cię nie boli?
-Noo,tak?-powiedziała nie pewnie.
-Możemy przejść się do Delgado.-zaproponowałem.
-Nie,wolę tu zostać.-uśmiechnęła się.
-Kocham cię wiesz-położyłem się kołoniej.
-Wiem,i to bardzo.Pamiętam jeszcze jak po raz pierwszy się do siebie odezwaliśmy.
-Tak,po zerwaniu z Sarą obiecałem sobie że nie będę miał partnerki,a tu proszę!Nie dosyć że mam wspaniałą partnerkę,to jeszcze będę ojcem!
-Taak.
-Jesteś waderą którą by chciał każdy basior:Ostra,przygodowa,mądra i nadodatek piękna
-Hondo,proszę przestań.-lekko się zarumieniła.
-Dobra,niech ci będzie.Myślisz że możemy powiedzieć innym o twojej ciąży

<Incantaso?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz