-Niby czemu nie miałoby być w porządku?-spytałam ze śmiechem.-przecież chciałeś się pokąpać. Przynajmniej tak mówiłeś gdy wychodziliśmy.-śmiałam się
-Przestaniesz się śmiać?
-Oj przestań w końcu. Życie to zabawa. Haha. Nie zmienisz tego. A teraz hodź-powiedziałam i złapałam basiora za łapę i pobiegliśmy na łąkę
Sev???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz