poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Od Belli - do Saverusa

Na chwilę złapałam sygnał więc pomyślałam że napiszę chociaż jeden post. Może odpiszę jak będę miała zasięg. Nie wiem jak długo będę miała sygnał więc proszę nie wysyłać do mnie wiadomości dotyczących postów i formularzy.

P.S: Przysyłam pozdrowienia z nad morza!



Byłam na polanie. Nagle zobaczyłam Saverusa. Od razu wstałam i do niego podeszłam.
- Jak tam sprawy z jeleniami?
- Nawet, ale i tak alfa jest na ciebie zły.
- Przepraszam.
- Nie masz za co. To nie twoja wina.
- Dzięki - powiedziałam - przy tobie mogę czuć się swobodnie. Tobie tylko mogę ufać. Nie wiem co było w przeszłości ale jednak przypominam sobie zaufanie. Mocne zaufanie, którym darzę ciebie. Wiem że nic mi nie grozi. Ale nie pamiętam zbyt wiele. Może kiedyś się dowiem. Może coś wyjątkowego da mi  z powrotem moją pamięć, ale nie wiem tego-powiedziałam i popatrzyłam głęboko w jego oczy. Było widać że tak na prawdę jest miły, czuły i romantyczny. Jakbym coś do niego czuła. Teraz przypomniało mi się coś z przeszłości. Ja chyba faktycznie coś do niego czułam. I nadal czuję. Nie przeraziła mnie ta myśl bo wiedziałam że mam do niego zaufanie. Popatrzyłam w jego oczy jeszcze raz i zbliżyłam się.

Sev możesz dokończyć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz