Nowa wilczyca!

Imię: Keira (czyt. Kira)

Płeć: Wadera

Wiek: 2,5 lat

Cechy: Keira to nieprzeciętnie inteligentna wilczyca z pozoru niczym nie różniąca się od innych wader. Ot biała istotka na tle przepychu innych. Skromna i cicha, zamknięta w sobie. A jednak jest coś co sprawia, że wszystkie inne wilczyce wydają się przy niej szare, o mętnych, brudnych charakterach. Może chodzi o aurę jaką Keira rozsiewa naokół siebie, może o urok osobisty, a może o duszę czystą i nieskalaną jak śnieg? 
Choć Keira poluje i zabija jak inne wilki czyni to zawsze tak by oszczędzić bólu ofierze. Nie lubi znęcać się nad innymi, lub zadawać im ból - nie osobom, które nie są jej niczego winne. Kiedy chodzi o zaciętych wrogów bladolica wadera nieprawdopodobnie się zmienia. Morduje z zimną krwią, a jęki ranionych sprawiają jej satysfakcję. Takie chwile zdarzają się jednak rzadko i tylko w wypadku, gdy Keira styka się z nieprzyjacielami - a trzeba wiedzieć - że nie ma ich zbyt wiele.
Stanowisko: Strażniczka.

Żywioł: Woda, powietrze.

Moce: Telepatia, moce związane z żywiołami, zmiennokształtność.

Patron: Water.

Partner: Szuka, choć bez przesadnego entuzjazmu.

Rodzina: Nie żyje.

Historia: Jej prababcia, Thya przybyła na wschód kiedy starożytne Miasto upadło, i Ziemiami Sprzymierzony zawładnęły mroczne siły. Odtąd jej rodzina zamieszkiwała puszcze nieopodal terenów Watahy Zaklętego Źródła. Kiedy matka Keiry - Ivonne - zginęła stratowana przez rogacza, pogrążona w żałobie Keira rozpoczęła wędrówkę. Błąkała się po okolicy, aż dotarła do watahy. Tam postanowiła zostać i rozpocząć nowy rozdział w życiu. Czy lepszy od poprzednich, czy gorszy... tego dopiero się dowiemy.

 Towarzysz: Kiedy Ivonne zginęła, Keira rozpoczęła samotną wędrówkę przez życie. Nigdy nie szukała pokrewnych dusz - po prostu wątpiła, by ktoś mógł się zaprzyjaźnić z taką wariatką jaką ona jest.

Właściciel: Igas