Bella była zbyt tajemnicza,a na dodatek straciła pamięć.Jedynym więc kluczem do wymiaru białych jeleni,był jej towarzysz.Ale czy on mnie posłucha?W końcu miałbym zabić jego braci.Ale za jaką cenę!Mógłbym ożenić się z Bellą!.Ale jak skoro ona nic nie pamięta...Nie musi sobie przypomnieć!A ja muszę wybić te jelenie!
-Hej,Bella jak tam twój jelonek-doskoczyłem do niej
-Zostaw mnie.
-Na serio Bella?
-Tak na serio..Sev pchi.
-Uważaj na słowa!-wyskoczyłem przed nią i zagrodziłem jej drogę.Popatrzyła mi w moje błękitne oczy.
-Far...co?
-To co słyszałeś
-A może chcesz odwiedzić towoją watahę?
<Bella?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz