Dotarłem w końcu do jaskini Lili. Od biegu każdy krok sprawiał mi ból. Pęcherzyki na łapach zaczynały krwawić.
- Gdzie jest Lili?! - spytałem od razu zaniepokojony powagą sytuacji.
- Nie wiemy. Gdzieś wyszła - powiedzieli. Wyszedłem szybko z jaskini. Musiałem ją znaleźć. Ale jak? Co miałem robić?
Lili???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz